Kłamstwa, Półprawdy i Manipulacje
Przesłanie planetarne Hathorów za pośrednictwem Toma Kenyona
Chcemy wam powiedzieć o niebezpiecznym i zdradliwym przejściu w jakie obecnie wchodzicie. Wzmiankowaliśmy o tym podczas naszego ostatniego kontaktu, omawiając Węzły Chaosu.
Patrząc z naszej perspektywy jesteście coraz bliżej zamanifestowania się takiego właśnie chaosu.
Istnieje ku temu kilka powodów, które chcielibyśmy tutaj zgłębić. Najpierw jednak pragniemy zapewnić was o naszej wierze w suwerenność ludzkiej świadomości. Wierzymy, że potraficie, jako jednostki oraz jako zbiorowość, zmieniać swoje przeznaczenie, nawet wówczas gdy już się ono przed wami zamanifestuje.
Dlatego też, przesłanie to nie ma mieć wydźwięku fatum – ma nawoływać do bycia obecnym oraz do duchowego mistrzostwa.
Tak jak my to postrzegamy, wirus H1N1, potocznie zwany “świńską grypą”, jest wynalazkiem inżynierii genetycznej. Nie jest on żadną naturalną mutacją. Jest to świadoma próba kontrolowania i manipulowania wami przez siły kryjące się za waszymi rządami. Jest to społeczny eksperyment ze strasznymi konsekwencjami, jeżeli im się powiedzie.
Kłamstwa, półprawdy oraz manipulacje informacjami dotyczącymi tego wirusa to bardzo zagmatwana kwestia. Bez względu jednak na rezultat, jest dla nas jasne, że zostało to zainicjowane przez ludzką świadomość.
Oczywiste jest dla nas również to, że cofnąć to może też tylko ludzka świadomość. Wzbudzanie lęku o przetrwanie jest jedną z najpotężniejszych taktyk manipulacyjnych,
a ciemne siły użyją wszelkich środków jakie mają do dyspozycji, aby spotęgować strach w ciągu kilku następnych miesięcy (miesięcy raczej niż lat).
Waszym zadaniem, jako duchowych mistrzów, jest wyjść poza tę zbiorową kontrolę umysłu i odnaleźć swoją własną ścieżkę pośród chaosu, który nastanie. Nie istnieją jakieś szczególne wskazówki odnośnie tego jak tego dokonać. Zależy to od ciebie i twojej zdolności rozróżniania. Z naszej perspektywy będzie to wyglądać niczym rozłam w strukturze waszej społecznej świadomości.
Niektórzy z was ulegną presji lęku i będą nalegać, aby podjąć radykalne działania wliczając w to, lecz nie tylko, szczepienia. Każdy z was musi podjąć w tym względzie własną decyzję, ponieważ to wy zamieszkujecie swoje ciała, i to was będzie dotyczyć ta sytuacja.
Jednak musimy Wam powiedzieć, iż z naszego punktu widzenia, szczepionki te są wysoce podejrzane. Są skażone. Nie będą chronić. W rzeczywistości, zniszczą zdrowie wielu, a będą w sobie zawierać prymitywne urządzenia do kontroli umysłu, wywodzące się z raczkującej jeszcze dziedziny nauki zwanej „nanotechnologią”.
I tym razem nie możemy doradzić wam co powinniście, a czego nie powinniście robić w tej sytuacji. To musi być wasz niezależny wybór. My jedynie zdajemy relację z tego co widzimy i jak postrzegamy tę sytuację.
Wasze problemy natury ekonomicznej też się jeszcze nie zakończyły. Niektóre elementy waszej gospodarki zostały ustabilizowane za pomocą potajemnych działań za zamkniętymi drzwiami przez tych, którzy trzymają wodze ekonomicznej potęgi. Jednak w tym systemie jest ustawionych mnóstwo bomb z zapalnikiem czasowym, a napięcie wynikające z ciężkiej sytuacji ekonomicznej spotęguje chaos.
Istnieje wiele innych elementów, które się nasilą, gdy zbliżycie się do tego co określiliśmy mianem węzłów chaosu. Jednak głównym celem tego kontaktu jest przedstawienie drogi przez te zdradliwe i niebezpieczne przejście, w trakcie którego jesteście.
Nie są to czasy dla ludzi o słabym sercu. To są czasy, które wymagają waszych największych rezerw odwagi, wglądu oraz intuicji.
Nasze słowa są skierowane do tych, którzy wyczuwają prawdę tej chwili. Jeśli to o czym mówimy wydaje się wam dla waszej wyobraźni zbyt naciągane, wówczas nie ma powodu aby czytać dalej.
Nasze słowa są skierowane do tych z was, którzy wiedzą, że nadeszła najwyższa pora, nadeszła potrzeba prawdziwej wirtuozerii, i bez względu na to, jakie obawy mogą wkraść się do waszych umysłów i serc, wiecie, że i tak wstąpi w was odwaga, ponieważ wszelkie życie zależy od waszych wyborów.
Gdy mechanizmy zbiorowej kontroli umysłu podwyższą poziom strachu, rzeczą istotną będzie, a wręcz obowiązkową, aby wyjść ponad to (przetranscendować to); abyście ominęli korytarze mylnych informacji, które otworzą się dosłownie wszędzie, czy to w mediach, czy poprzez nacisk społeczny, czy w ramach możliwych działań oraz interwencji rządowych.
W wielu wcześniejszych przekazach mówiliśmy o różnych sposobach, które mogą wam w tym pomóc. Informacje te możecie znaleźć we wcześniejszych przekazach: “Ecstasy and the Heart”, the “Holon of Balance”, a zwłaszcza „Holon Wznoszenia”.
Jednak to są techniki, wewnętrzne technologie służące umysłowi. One mogą i będą wspierać was w wyjściu poza kontrolę umysłu. Istnieją jednak prostsze metody, które chcielibyśmy teraz omówić. To aspekty waszej własnej natury.
Ta „tajemnica tajemnic” polega po prostu na tym, że jesteście istotami-stwórcami (zarówno ludzkimi jak i boskimi). Wiedza ta, o waszej naturze, została celowo ukryta przed wami przez wasze religie i niektóre systemy filozoficzne.
Sekrety te to, oczywiście, owoce zakazane, bo gdybyście mogli je spożyć zyskalibyście wiedzę o tym, że to wy tworzycie swoją przyszłość w tej właśnie chwili i w każdej innej w ciągu swojego życia: za pomocą swoich myśli i swoich uczuć, oraz poprzez to co zdecydujecie się myśleć i czuć odnośnie siebie i innych.
Ta „tajemnica tajemnic” wyzwoli was z więzienia ludzkich ograniczeń. Wyzwoli was z ograniczeń waszego czasu, miejsca i okoliczności. Stanie się tak dlatego, ponieważ otworzą się drzwi waszego umysłu, uwalniając go z mentalnej uwięzi narzuconej wam przez te siły, które kontrolują i manipulują ludzkim przeznaczeniem, dla swych własnych egoistycznych celów.
Owa „Tajemnica Tajemnic” składa się z czterech aspektów.
Pierwszym jest wasza umiejętność uzyskania duchowego wglądu lub wizji, tzn. aby przejrzeć przez kłamstwa, które wam narzucono. Oraz aby ujrzeć „właściwą ścieżkę”, nawet w największych ciemnościach.
Drugim jest wasza umiejętność czucia. To jest sedno tajemnic. To wasz największy skarb, chociaż jest to też wasza największa rozterka. Ci, którzy pragną was kontrolować i manipulować wiedzą, że blokowanie czy paraliżowanie waszej umiejętności czucia wyższego spektrum emocji, będzie najlepiej służyć ich celom.
Trzecim aspektem jest wasza umiejętność mówienia swojej prawdy. Od wielu z was nadchodzące czasy będą wymagać, abyście jasno wyrażali swoją prawdę, nawet jeśli będzie ona w zupełnej opozycji do tego co mówią wszyscy naokoło.
Wreszcie czwartym aspektem jest wasza umiejętność podejmowania działania. Te cztery elementy są mocno ze sobą powiązane i stanowią źródło waszej wolności.
Naturą waszego serca jest wasza umiejętność czucia, i to jest najgłębszy sekret z wszystkich. Pozwala to wam zmienić swoje pole wibracyjne, co z kolei jest kluczem do wyjścia poza zbiorową kontrolę umysłu.
Mimo że brzmi to wręcz śmiesznie prosto, to esencją tych sekretów jest to co nazywacie radością, zrozumieniem i wdzięcznością. Odkryjcie w swoim życiu te rzeczy, sytuacje, ludzi, swoje własne myśli i uczucia, cokolwiek co daje wam powód do radości, zrozumienia czy wdzięczności. Troszczcie się o nie jak o cenne rośliny w waszym ogrodzie, a ogród się rozrośnie i zapewni wam utrzymanie.
Paradoksalnie, na wielu płaszczyznach (nie tylko emocjonalnej czy psychologicznej, ale i duchowej a nawet fizycznej), gdy siła radości, zrozumienia lub wdzięczności osiąga pewną amplitudę lub moc, może ona dosłownie spowodować manifestację fizycznej rzeczywistości. Tak więc nawet w najczarniejszych chwilach, jeżeli zachowacie duchowy kunszt i wzniesiecie się ponad strach, kultywując radość, zrozumienie i wdzięczność, to będziecie świadkami nieoczekiwanych pomyślnych chwil i sytuacji.
Na koniec chcielibyśmy jasno stwierdzić, że te mroczne czasy mogą być dla was najdonioślejszymi chwilami. Nosicie w sobie Tajemnicę Tajemnic. Użyjcie jej. Przejdźcie przez zasłonę do nowego oczekującego was świata. I oby wasza droga do tego nowego wymiaru istnienia była pełna pomyślności.
Hathorowie
10 sierpień 2009
Obserwacje Toma
Po pierwsze, muszę powiedzieć, że Hathorowie w żaden sposób nie mówią nam co mamy robić. Dzielą się oni z nami jedynie swoim bieżącym oglądem sytuacji na świecie.
Przepowiednie to dziwne stworzenia. Ich zadaniem jest ostrzec nas co do prawdopodobnych przyszłych rezultatów, jednak nie są one wykute w kamieniu. Czasami, aby opisać co dzieje się z przepowiednią, używam metafory o oponie, która jest prawie zupełnie pozbawiona powietrza.
Gdy prowadzisz samochód i ktoś zwraca ci uwagę, że masz bardzo mało powietrza w oponie i że jest to już prawie „kapeć”, otrzymujesz pewien rodzaj przepowiedni. Teraz, gdybyś miał zareagować na nią w sposób, w jaki niektórzy reagują na przepowiednie, mógłbyś powiedzieć: „O Boże, zaraz będę miał kapcia i nic na to nie mogę poradzić”.
Prawdą jest, że wówczas ograniczylibyście się do wąskiego zakresu postrzeganych możliwości. Inną, bardziej pomysłową ewentualnością byłoby naprawić oponę, lub ostatecznie ponownie ją napompować. Wtedy zmienilibyście przepowiednię.
Przepowiednie, z natury, są podatne na zmianę. I to nasza umiejętność dokonywania wyborów daje nam moc, aby zmienić przepowiednię (bez względu na to jak straszna może ona być).
Jednak najpierw, musimy wiedzieć, że mamy taką możliwość jak dokonywanie wyborów.
I jak sądzę, to jest właśnie sedno tego o czym mówią tutaj Hathorowie. Dysponujemy umiejętnością (czy sobie z tego zdajemy sprawę czy nie) wybierania innych pól wibracji od tych, które wybrał kolektyw. I pola wyższej wibracji, takie jak radość, zrozumienie, czy wdzięczność doprowadzą nas do innego przeznaczenia (wyniku) niż zrobi to strach, złość, czy wrogość.
Jednym z naszych największych wyzwań z którymi musimy się zmierzyć jest to, że byliśmy dotąd oszukiwani, co do tego, iż mamy mniejszą umiejętność dokonywania wyborów niż faktycznie naturalnie posiadamy. Hathorowie jednoznacznie obarczają odpowiedzialnością za to religie i niektóre z ograniczających nas filozofii. To one ograbiły nas z naszej wrodzonej suwerenności, przenosząc naszą odpowiedzialność na jakąś tajemniczą siłę znajdującą się poza naszą kontrolą. Rezultatem jest spadek naszej odpowiedzialności, który doprowadził nas, jak sądzę, do naszego obecnego kulturowego impasu.
Przez eony czasu, podążaliśmy za naszymi religijnymi i politycznymi liderami aż na skraj przepaści, nie zadając jakichkolwiek pytań. Jeśli nadal będziemy kroczyć tą ścieżką ślepej uległości (nie myśląc i nie dokonując własnych wyborów), wówczas, jak sądzę, wkroczymy w bardzo mroczny okres dziejów ludzkości. Znaki tego są widoczne wszędzie, jeśli tylko otworzymy nasze oczy, aby wyjrzeć poza zbiorową hipnozę, którą nam zaaplikowano.
Po raz kolejny, Hathorowie przypominają nam, aby skorzystać z metod, które nam przekazali, umożliwiających nam wyjście poza ograniczenia naszego czasu, miejsca i okoliczności. Są to m.in. Ekstaza i Serce, Holon Równowagi i Holon Wznoszenia.
Mogę szczerze stwierdzić, z doświadczenia swojego jak i doniesień wielu osób na całym świecie, że te metody są skuteczne. Jednak musimy używać tych wewnętrznych technologii, aby odnieść korzyści.
W tym przekazie jednak, Hathorowie dzielą się z nami także prostszym sposobem wyjścia poza zbiorową kontrolę umysłu. Nazywają to Tajemnicą Tajemnic, i osobiście uważam tę część za najciekawszą.
Chciałbym móc szczerze powiedzieć, że opanowałem tę metodę, jednak wówczas nie mówiłbym swojej prawdy. Prawdą jest, że czasami udaje mi się osiągnąć radość, zrozumienie i wdzięczność, kiedy indziej zupełnie mi to nie wychodzi.
Zauważyłem jednak, że gdy przebywam w wibracyjnym polu radości, zrozumienia i wdzięczności, jestem w pewien sposób odizolowany od tego wirującego szaleństwa naszych czasów. To takie uczucie, jakbym unosił się ponad konfliktami, w których jeszcze chwilę temu byłem tak mocno pogrążony. Dostrzegłem również, że gdy uczucia te trwają wystarczająco długo, okoliczności na zewnątrz mnie zaczynają odzwierciedlać to pole wibracji. Innymi słowy, powody aby czuć radość, zrozumienie i wdzięczność pojawiają się wszędzie dookoła mnie, poprzez takie rzeczy jak umiejętność „przypadkowych” odkryć, czy dziwne zbiegi okoliczności (t.j. synchronie), które mi towarzyszą.
Gdy ulegam niższym polom wibracyjnym strachu, gniewu i wrogości (często po tym jak oglądam lub czytam zbyt dużo najnowszych wiadomości, lub po prostu oddaję się mojemu złemu nawykowi wyobrażania sobie najgorszych scenariuszy), łapię się na tym, że jestem pogrążony w świecie konfliktu. Szczęśliwe synchronie oraz radość znikają, a świat który był pełen magii i możliwości nagle gdzieś wyparowuje.
Jednak jest dla mnie jasne, że to ja jestem tego wszystkiego stwórcą.
Sądzę, że Hathorowie wyczuwają pogłębiający się rozdźwięk pomiędzy tymi, którzy wybierają życie w wyższych stanach wibracyjnych radości, zrozumienia i wdzięczności, a tymi którzy decydują się żyć w wibracyjnych stanach lęku, gniewu czy wrogości: dominujących stanów emocjonalnych, projektowanych na nas przez masowe media oraz polityczne agendy.
Zobaczymy co wyniknie z tych kwestii w odniesieniu do naszego zbiorowego przeznaczenia, jednak ci, którzy starają się żyć „wznosząco”, bez wątpienia uznają nasze obecne czasy za interesujące.
Spoglądając na to wszystko z jeszcze innej, osobistej perspektywy, wygląda to jak pewien rodzaj tańca pomiędzy sztuką wznoszenia (życia ku górze) a sztuką spadania (życia ku dołowi). Jeśli miałbym pójść z tą metaforą tańca o krok dalej, to rzekłbym, że my wszyscy zostaliśmy całkiem mocno porwani w wir Wielkiego Mambo.
Mimo że Hathorowie nie mówią o tym bezpośrednio, myślę że jednym z naszych największych sprzymierzeńców w obecnych czasach będzie dobrze wyostrzone poczucie humoru. W końcu, przynajmniej z jednej perspektywy cała ta sytuacja wydaje się być jednym wielkim kosmicznym żartem. I z pewnością, ci z nas, którzy potrafią zachować swoje poczucie humoru, będą mieć wiele okazji, aby pośmiać się z siebie samych, godnej współczucia głupoty naszych przywódców oraz wielkiego tańca Maya (świata iluzji), który opuszcza Stary Świat wchodząc w nową rzeczywistość.
Tłumaczenie polskie: Jarosław Szmołda, www.greenangels.info